Majówka Centrum Doradztwa Strategicznego - 7 października 2006 roku

Coroczne święto Centrum Doradztwa Strategicznego, jakim jest Majówka CDS, tradycyjnie nie odbywające się w maju, zagościło tym razem u stóp Giewontu, w  Dolinie Chochołowskiej, na Polanie Siwej  w samym Tatrzańskim Parku Narodowym.

Kolejny rok sukcesów CDS musiał zostać opity, objedzony i po góralsku obtańcowany.

Powitanie gości

Spotkaliśmy się u wrót Tatr czyli przy bramie do Doliny Chochołowskiej. Dalej już w zwartej grupie, kierując się strzałkami i oznaczeniami „Majówka CDS” dotarliśmy do punktu recepcyjnego Majówki na Polanie Siwej.

Pogoda jak zwykle dopisała – słońce było wspaniałe, a górale którzy pomagali nam w świętowaniu uznali, że widać dobrze strategicznie doradziliśmy temu tam na górze, że tak darzy nas co roku piękna aurą. Nie zaprzeczaliśmy.
Szósta Majówka CDS została otwarta.
 

Goście z bliższej perspektywy

Zadania i rywalizacja

Do tradycji Majówek CDS należą już harce i zabawy wykonywane zespołowo. Tym razem nie było inaczej. Górale podzielili nas na pięć zespołów i się zaczęło!

Konkurencja I - Narty

Niby takie proste ale jak tu korzystać z jednej pary nart w 6 osób? I chodzić w tym po hali 20 minut bijąc rekord ilości okrążeń?

Konkurencja II - Skrzynki po piwie

Na początku tylko w rzędzie, ale później próby pobicia rekordu utrzymania się całej grupy nawet na jednej skrzynce. Zastanawiające czy producent tych plastikowych skrzynek przewidział takie obciążenie...

Konkurencja III - Skakanka

Ochoczo na początku, ale po 20 minutach było już tylko gorąco...

Konkurencja IV - Kule

Tylko trzeba było trafić do namalowanego na trawie kółka. Nie każdy miał dobra miarę w oku. Ale jak zawsze byli rekordziści.

Konkurencja V - Szczudła

Bywalcy poprzednich Majówek CDS pamiętają tą konkurencję z zeszłego roku z Kopalni Soli w Bochni – tam były to szczudła górnicze, tutaj ponoć góralskie... Jakie by nie były, sprawiały sporo kłopotu i były testem na męską siłę.

Wyniki rywalizacji na Polanie Siwej:

Każdy uczestnik Majówki CDS został obdarowany "wyrobem góralskim" z targu Pod Gubałówką. Zespół zwycięski otrzymał dodatkowo piękną góralska ciupagę z dedykacją. Można ją oglądać w siedzibie CDS na ul. Szlak 65 biuro 1004 w pokoju Wspólniczek – Dagmary i Justyny (spoczywa nieopodal lampki solnej – patrz Majówka CDS 2005).

I miejsce – zespół niebieskich

II miejsce – zespół czerwonych

III miejsce – zespół pomarańczowych

IV miejsce – zespół zielonych

V miejsce – zespół żółtych

Tańce i swawole na łonie natury

Po mimo morderczej skakanki sił u gości majówkowych nie zabrakło aby sprostać tradycyjnemu góralskiemu krzesanemu na hali.

Pary taneczne

Dla wzmocnienia serwowano też coś na ząb i na gardło...

Góralskie wesele

Niespodziewanie Dolinę Chochołowską odwiedziła para młodych górali w towarzystwie gości weselnych. Należy to do tradycji zakopiańskiej, aby po ślubie zrobić sobie zdjęcie w Dolinie Chochołowskiej na tle Giewontu. Za odśpiewanie „Sto lat” z pełnej piersi wszystkich gości majówkowych otrzymaliśmy butelkę wódki. Etykieta podawała imiona nowożeńców oraz procent alkoholu – 78%. Trunek zapowiadał się więc ostry jak Orla Perć.

Balony

Kolejna atrakcja Majówki CDS - tzw. balony. Z początku nie wywołała entuazjazmu...

Certyfikat

Nie byłoby Majówki CDS bez tradycyjnego certyfikatu. Jak co roku pięknego i jedynego w swoim rodzaju.

I tak zastał nas wieczór na Polanie Siwej w Tatrzańskim Parku Narodowym. Aby dać szansę zasnąć świstakom opuściliśmy Dolinę Chochołowską i kolumną samochodów pojechaliśmy do Zakopanego aby w pensjonacie „U Słodkiego” zmierzyć się z 78-mioma procentami góralszczyzny.

Dnia następnego podczas śniadania jedni byli żwawi, inni trochę mniej, niektórzy w ogóle nie wstali... ale wszyscy uznali Majówkę CDS 2006 za bardzo udaną.

Co będzie w przyszłym roku? Jedno jest pewne – Majówka CDS nie będzie w maju!